zbyszekg

Zbigniew Gawlik

Prezes

Pamiętam dobrze mój pierwszy kilometr. Telefon w kieszeni, zainstalowana aplikacja do śledzenia trasy, wyszedłem bardzo pewnie. Pomyślałem, sport zawsze przewijał się w moim życiu, nie ma się czego obawiać. Po pierwszych 400 metrach żałowałem że wyszedłem! Może to za wysokie tempo, może temperatura nie była sprzyjająca? Otóż nie!Po niecałych 3 km, które w połowie przeszedłem, wywnioskowałem iż jestem chyba trochę nie w formie:) Mało powiedziane, jestem bardzo nie w formie! Od tamtego dnia (01.01.2014) zacząłem biegać regularnie. Zrzuciłem trochę kilogramów i oto jestem teraz gdzie jestem :) Moje trzy dziewczyny, żona i dwie córki:) są moimi najwierniejszymi kibicami. Motywują mnie i wspierają podczas treningów i zawodów. Nie ma nic piękniejszego jak ich uśmiechy kiedy przekraczam linie mety. Dzięki bieganiu poznałem masę wspaniałych ludzi, którzy pomagają mi cały czas, dzielą się cennymi wskazówkami. Zawsze mogę na nich polegać ;) Nie ma się co rozpisywać, czas założyć buty i widzimy się na treningu:) Do zobaczenia na ścieżkach.

icon endomondo  icon garmin

Strona korzysta z plików cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.